Strona klubu UMKS Kielce

Open/Close
I SPOTKANIE FINAŁOWE
O AWANS DO PIERWSZEJ LIGI
Sobota 12 kwietnia 2014 g. 16:30
 69 : 65 
II SPOTKANIE FINAŁOWE
O AWANS DO PIERWSZEJ LIGI ZAPRASZAMY
Środa 16 kwietnia 2014 g. 19:00 Hala przy ul. Żytniej w Kielcach
 70 : 82 
Aktualności
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Ponad 50 młodych adeptów koszykówki spędziło ostatnie dni na obozie sportowo-rekreacyjnym zorganizowanym przez UMKS Kielce. Ten wyjazd staje się już powoli tradycją w naszym klubie i organizowany jest co roku.


Młodzież przez ponad dwa tygodnie trenowała dwa razy dziennie pod czujnym okiem trenerów. Zajęcia prowadzili między innymi Rafał Gil, na co dzień trener pierwszej drużyny UMKS oraz wychowankowie kieleckiego klubu Damian Tokarski i występujący w Tauron Basket Lidze, Marcin Nowakowski. Oprócz zajęć sportowych i wypoczywania nad morzem uczestnicy mięli również sporo dodatkowych atrakcji, między innymi zawody kartingowe, czy wycieczka do Gdańska i zwiedzanie stadionu PGE Arena. – To już kolejna edycja naszego obozu. Cieszymy się, że z roku na rok namawiamy coraz większą grupę osób do uprawiania koszykówki – mówi Rafał Gil.

Jedną z grup dziewcząt na obozie prowadził Marcin Nowakowski, wychowanek UMKS Kielce, który od kilku lat z powodzeniem wystepuje na parkietach ekstraklasy (obecnie Polpharma Starogard Gdański).

Grupa chłopców była natomiast pod opieką między innymi innego wychowanka UMKS, Damiana Tokarskiego.

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Zapraszamy wszystkich do obejrzenia filmu video oraz zdjęć z wczorajszego spotkania.

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

UMKS Kielce - PWiK Piaseczno 69 : 68 

Doczekali się kieleccy działacze, zawodnicy i kibice. UMKS Kielce przed własną publicznością przypieczętował w weekend zwycięstwo w finale II ligi. Po 13 latach przerwy kielecka koszykówka znów ma więc swój klub na bezpośrednim zapleczu ekstraklasy.


Na tę chwilę czekali wszyscy związani ze środowiskiem koszykarskim w Kielcach. Kielczanie potrzebowali dwóch zwycięstw z ekipą PWiK Piaseczno, żeby przypieczętować awans na zaplecze ekstraklasy. 

Gospodarze zdawali sobie sprawę z tego, jak bardzo blisko są upragnionego celu i zarówno w sobotnim, jak i niedzielnym spotkaniu utrzymywali pełną mobilizację. I w obu pojedynkach potwierdzili, że zasługują na awans. I w sobotę i w niedzielę dominowali bowiem na boisku praktycznie od początku do końca. W pierwszym pojedynku ich przewaga, dzięki skutecznym Arturowi Buszowi i Hubertowi Makuchowi kilka razy wynosiła nawet 14 punktów. Skończyło się jeszcze wyższym zwycięstwem, bo różnicą aż 16 „oczek”.

W NIEDZIELĘ Z EMOCJAMI
Emocje jednak były za to w drugim spotkaniu, gdy w końcówce, warto dodać przy ogłuszającym dopingu prawie tysiąca kibiców w hali przy ulicy Żytniej, goście z Piaseczna wyszli na dwupunktowe prowadzenie. W kluczowej akcji podopieczni Teodora Mołowa stracili jednak piłkę, a w kontrze dwa punkty dające zwycięstwo kielczanom zdobył Artur Busz. – Piękna chwila, przeżyłem już awans z Zastalem Zielona Góra, ale ten smakuje naprawdę wyjątkowo. Cieszę się, że zdobyłem decydujące punkty tym bardziej, że cały mecz mi nie szło – mówił po meczu rozradowany Busz.

SPEŁNIŁY SIĘ MARZENIA
Po ostatnim niecelnym rzucie gości rozpoczęła się wielka feta. Szalejący na parkiecie kielczanie nie potrafili ukryć szczęścia. Wzruszony był trener UMKS Kielce Rafał Gil, który jeszcze nie mogąc chyba do końca uwierzyć w sukces położył się na środku parkietu i przez dłuższą chwile zakrywał twarz rękoma. – To było największe marzenie. Awansować przy wypełnionej hali przy ulicy Żytniej, przed swoimi kibicami. Jak widać marzenia się jednak spełniają – mówił łamiącym głosem Gil.

Z jego słowami trudno się nie zgodzić. Wypełniona niemal po brzegi hala przy ulicy Żytniej, ogłuszający doping i radość po końcowej syrenie, której nie da się opisać to obrazki, których jeszcze pół roku temu zapewne mało kto się spodziewał. 

Sobota:
UMKS Kielce - PWiK Piaseczno 90:74, (21:19, 22:19, 29:20, 18:16)
UMKS:
 Busz 23 (4x3), Makuch 20 (1x3), Bacik 16, Wyka 13, Kij 7, Wróbel 7, Fąfara 2, Dziura 2, Kołacz.

Niedziela: 
UMKS Kielce - PWiK Piaseczno 69:68 (17:18, 20:13, 16:15, 16:22)
UMKS:
 Bacik 13, Makuch 8, Dziura 3, Wyka 8, Fąfara 10, Kij 3, Wróbel 18, Busz 5.

Stan rywalizacji: 3:1 dla UMKS.

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

fot. Przemysław Bentkowski

Niesieni dopingiem kieleckich kibiców nasi koszykarze po raz drugi ograli drużynę z Piaseczna. Już tylko jedno zwycięstwo dzieli nas od pierwszej ligi! Zapraszamy wszystkich kibiców na 4 spotkanie -  dzisiaj o godzinie 19:15, hala przy ul. Żytniej 1. Bądź naszym 6 zawodnikiem!!!


UMKS Kilece - PWiK Piaseczno 90:74 (21:19, 22:19, 29:20, 18:16) Stan rywalizacji do 3 zw.– 2:1 dla UMKS Kielce.

UMKS: Busz 23, Makuch 20, Bacik 16, Wyka 13, Kij 7, Wróbel 7, Fąfara 2, Dziura 2, Kołacz.

Kielczanie przegrywali w sobotnim spotkaniu tylko na początku. Już w piątej minucie i punktach Artura Busza UMKS wyszedł na prowadzenie 10:8, a do końca pierwszej połowy jeszcze je powiększył. W 18. minucie prowadził już 11 punktami (43:38), ale rywale przed przerwą ostatecznie zmniejszyli straty do pięciu "oczek" . Taki przebieg meczu w pierwszej połowie to w dużej mierze zasługa skutecznego Artura Busza, który już do przerwy miał na swoim koncie 18 punktów.

Gospodarze prowadzili grę, kontrolowali przebieg meczu mimo, że już od drugiej kwarty musieli sobie radzić bez jednego ze swoich liderów, Łukasza Fąfary, który w ostatniej akcji pierwszej kwarty pechowo skręcił kostkę i już do końca spotkania przesiedział na ławce rezerwowych z lodem na nodze.

Gra kielczan nie straciła jednak na jakości, wręcz przeciwnie. Obowiązki Fąfary w obronie przejął Hubert Makuch, który dodatkowo w najważniejszych momentach "ciągnął" grę swojego zespołu w ataku. Tak było przez 6 ostatnich minut trzeciej kwarty, które między innymi właśnie dzięki skutecznemu Makuchowi UMKS wygrał aż 16:0 i praktycznie przesądził o swoim zwycięstwie. Po tym ciosie rywale bowiem już się nie podnieśli, a gospodarze w ostatniej kwarcie kontrolowali już przebieg spotkania.

Przypomnijmy, że w niedzielę o godzinie 19:15 w hali przy ulicy Żytniej spotkanie finałowe numer 4. Jeśli kielczanie wygrają, zakończą finałową rywalizację 3:1 i awansują do pierwszej ligi.

Przypominamy, że już dzisiaj kolejne spotkanie. Pomóżmy wszyscy naszej drużynie awansowac do pierwszej ligi! Początek meczu o godzinie 19:15 w hali przy ulicy Żytniej. GO KIELCE!!!

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

                 

To mogą być historyczne chwile dla kieleckiej koszykówki. Dwa zwycięstwa koszykarzy UMKS Kielce w finałowej rywalizacji z PWiK Piaseczno dadzą kieleckiej drużynie upragniony awans na zaplecze ekstraklasy. Pierwszy od 13 lat.


Po pierwszych dwóch spotkaniach, rozegranych przed tygodniem w Piasecznie, jest remis 1:1. Kielczanie zrealizowali więc plan minimum. Wygrali sobotni pojedynek, ale w niedzielnym lepsi okazali się już gospodarze.

Teraz kielczanie zapowiadają, że staną na rzęsach, poruszą niebo i ziemię, aby nie zmarnować okazji i wykorzystać najlepszą od lat szansę do wywalczenia awansu na zaplecze ekstraklasy.

To jak najbardziej realna opcja bowiem gracze Rafała Gila są jednak w lepszej sytuacji od rywali. Wygrali jedno spotkania z niepokonanym dotąd we własnej hali rywalem, a sami, w swojej sali niezwykli przecież przegrywać. Ponadto po ich zwycięstwie w Piasecznie, rola faworytów jaką nadawano do niedawna podwarszawskiej drużynie, przestaje być tak jednoznaczna. – Chcemy zagrać swoją koszykówkę, czyli mądrze, cierpliwie w ataku i mocno w obronie. Jestem przekonany, że podobnie jak w pierwszym meczu w Piasecznie to wystarczy do zwycięstwa – mówi trener UMKS Kielce, Rafał Gil.

Początek sobotniego spotkania o godzinie 19, niedzielnego, 19:15. Przypominamy, że wstęp na mecze jest darmowy.

Partner serwisu
Rolety Kielce

  • Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego oraz dopasowania treści wyświetlanych. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.